Ja również tam byłem i nie muszę chyba mówić w jakiej dyscyplinie wystartowałem.Pogoda była jak na zamówienie,piękne słońce i ciepło były dodatkowym atutem tej imprezy.Trasa którą pokonałem (5km) była wyjątkowo piękna,ale i niełatwa:piach,górki,korzenie .Może ktoś wpadłby na dobry pomysł i oznakował ją tak jak pozostałe dwie trasy do NW.Po pokonaniu wybranego odcinka lasu czekała na nas pomidorówka i pamiątkowe dyplomy.Szkoda,ze takich imprez nie ma częściej w Grudziądzu.
Fotki pstrykała i udostępniła na mojego bloga Natalia Połubiak.
www.mmgrudziadz.pl/autor/natalia-polubiak