Ze względu na to, że warto zatrzymać się na chwilkę przy Grudziądzkiej Cytadeli postanowiłem powrócić do tego tematu. Odszukałem w Internecie ciekawe fotografie tej twierdzy i chciałbym je Wam przedstawić. Zdjęciom towarzyszyć będzie recenzja ,która pochodzi ze strony www.grudziadz.twoje-miasto.pl.
Oficjalne prace budowlane tej twierdzy rozpoczęły się 6 czerwca 1776 roku. Nadzór nad ich realizacją powierzono kapitanowi Paulowi von Gontzenbach.
Początkowo budowę zaplanowano na 4 lata, niestety w wyniku braku budulca, rąk do pracy i funduszy budowa przeciągnęła się, ostatecznie pochłaniając 13 lat ciężkiej pracy.Do budowy Cytadeli jako materiał budulcowy wykorzystano m.in. cegłę ze specjalnie rozebranych na ten cel zamków krzyżackich w Rogóźnie i Grudziądzu.
Zaobserwujcie drzewko,które wyrosło z muru. |
Funkcja obronna twierdzy przez lata przeplatała się z wykorzystywaniem jej jako więzienia. Na jej terenie przetrzymywani byli żołnierze Powstania Listopadowego, polscy patrioci z okresu Wiosny Ludów, Powstańcy Styczniowi, czy jeńcy francuscy i rosyjscy z okresu II wojny światowej.
Okres 20-lecia międzywojennego to czas, w którym koszary Cytadeli zajmują ułani z 18 Pułku Ułanów Pomorskich, szlifując swoje umiejętności bitewne.
1 września 1939 roku 18 Pułk Ułanów Pomorskich pod dowództwem płk Kazimierza Mastalerza, wsławił się szarżą na II niemiecki batalion zmotoryzowany pod Krojantami. Dzięki tej walce rozpoznano ugrupowanie wroga, zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały a przede wszystkim bohaterską walką wsparto psychicznie wszystkie polskie oddziały.
Plan Cytadeli oparty został na połowie regularnego ośmiokąta. Centrum stanowił dziedziniec otoczony wałami a od strony Wisły zamknięty Wielkim Magazynem. Przed wałami zaprojektowano pięć Bastionów, z czego dwa skrajne zredukowano o połowę. Pomiędzy nimi w fosie wybudowano cztery Raweliny pomiędzy którymi znajdowało się osiem nieistniejących do dziś lunet.
Cały obszar Cytadeli pocięty został trzema poziomami podziemnych chodników – komunikacyjnych, minerskich i kontrminerskich.
Tunel prowadzi do drugiego poziomu chodników minerskich |
Podziemne chodniki komunikacyjne i minerskie- łączna długość wynosi około 30 km. Wskazane jest więc posiadanie sprawnej latarki.
Bardzo niskie tunele kontrminowe |
Niektóre tunele są częściowo lub całkowicie zasypane... |
...lub zamurowane i niedostępne dla zwiedzających... |
...zalane wodą... |
...lub prowadzące ...???...chyba nikt nie dotarł do końca. |
Oryginalna brama wewnątrz fortu. |
Głęboka studnia w jednym z korytarzy. |
Teren Cytadeli włączony został do sieci Natura 2000. W obiekcie stwierdzono ok. 2500 nietoperzy 7 gatunków, z czego w chodnikach zimują dwa – mopek i nocek duży.
Nietoperze to jedyne zdolne do aktywnego lotu ssaki.
Nietoperze to jedyne zdolne do aktywnego lotu ssaki.
Dziękuję za przeczytanie kolejnego postu.
Następnym razem również czekają na Was atrakcje,więc kijki w dłoń i ruszajmy dalej.
30 km podziemnych korytarzy... i nietoperze! W naszej stolicy Yaounde w centrum miasta, na starym drzewie mango, mieszka sobie kolonia nietoperzy wielkich jak kurczaki i w pelnym sloncu, ze spuszczonymi "skrzydlami", nie wiem co robia, moze sie opalaja... jak dla mnie - widok okropny i omijam to miejsce duzym kolem!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Dziękuję za wizytę.
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze rzeczy w życiu to się dzieją najczęściej przypadkowo:) Miałem parę takich przypadków.
Pięknie opisałeś Cytadelę. U nas cytadel carska jest na Żoliborzu. Lubiłem tam chodzić i odkrywać głównie za czasów szkolnych. Bardzo to się tajemnicze wtedy wydawało.
Gdyby nie niektóre blogi to bym nie wiedzaiał o Cytadelach w innych miastach.
Pozdrawiam i dziękuję
Vojtek
Może to nie przypadek,że tu jestem . W moim świecie tez chodzę z kijami, juz 8 lat,trasy nie są tak atrakcyjne jak Twoje, ale atrakcje podobne. Gratuluję pomysłu na bloga , Piszesz bardzo ciekawie, będę tu zaglądać. Pozdrawiam Niezawodna Niania.Zapraszam do mnie www.niezawodnaniania.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za odwiedziny na mojej stronie, nie mogłam napisac , robię to dzisiaj. Blog jest reorganizowan,zapraszam ,będzie kilka zmian. Można mieć pasję,tak jak TY i znakomicie to dokumentować. Myślę, że inni chętnie się do ciebie dołączą,Ja pewnie też, ale troszkę daleko na spacer z kijami, będę spacerowac wirtualnie i zwiedzać razem z Toba.
OdpowiedzUsuńGratuluję decyzji! po pierwsze zakupu kijków :),po drugie aktywnego wykorzystania ich, no i oczywiście założenia bloga.
OdpowiedzUsuńA jeszcze to wszystko umiesz ciekawie opisać.
pozdrawiam