czwartek, 5 stycznia 2012

Moje ulubione trasy cz.4 (Grudziądzka Cytadela ciąg dalszy)


Ze względu na to, że warto zatrzymać się na chwilkę przy Grudziądzkiej Cytadeli postanowiłem powrócić do tego tematu. Odszukałem w Internecie ciekawe fotografie tej twierdzy i chciałbym je Wam przedstawić. Zdjęciom towarzyszyć będzie recenzja ,która pochodzi ze strony  www.grudziadz.twoje-miasto.pl.

 Oficjalne prace budowlane tej twierdzy rozpoczęły się 6 czerwca 1776 roku. Nadzór nad ich realizacją powierzono kapitanowi Paulowi von Gontzenbach
Początkowo budowę zaplanowano na 4 lata, niestety w wyniku braku budulca, rąk do pracy i funduszy budowa przeciągnęła się, ostatecznie pochłaniając 13 lat ciężkiej pracy.Do budowy Cytadeli jako materiał budulcowy wykorzystano m.in. cegłę ze specjalnie rozebranych na ten cel zamków krzyżackich w Rogóźnie i Grudziądzu.
Zaobserwujcie drzewko,które wyrosło z muru.

Funkcja obronna twierdzy przez lata przeplatała się z wykorzystywaniem jej jako więzienia. Na jej terenie przetrzymywani byli żołnierze Powstania Listopadowego, polscy patrioci z okresu Wiosny Ludów, Powstańcy Styczniowi, czy jeńcy francuscy i rosyjscy z okresu II wojny światowej.
Okres 20-lecia międzywojennego to czas, w którym koszary Cytadeli zajmują ułani z 18 Pułku Ułanów Pomorskich, szlifując swoje umiejętności bitewne.
1 września 1939 roku 18 Pułk Ułanów Pomorskich pod dowództwem płk Kazimierza Mastalerza, wsławił się szarżą na II niemiecki batalion zmotoryzowany pod Krojantami. Dzięki tej walce rozpoznano ugrupowanie wroga, zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały a przede wszystkim bohaterską walką wsparto psychicznie wszystkie polskie oddziały.





 Plan Cytadeli oparty został na połowie regularnego ośmiokąta. Centrum stanowił dziedziniec otoczony wałami a od strony Wisły zamknięty Wielkim Magazynem. Przed wałami zaprojektowano pięć Bastionów, z czego dwa skrajne zredukowano o połowę. Pomiędzy nimi w fosie wybudowano cztery Raweliny pomiędzy którymi znajdowało się osiem nieistniejących do dziś lunet.

Cały obszar Cytadeli pocięty został trzema poziomami podziemnych chodników – komunikacyjnych, minerskich i kontrminerskich.
Tunel prowadzi do drugiego poziomu chodników minerskich

 
Podziemne chodniki komunikacyjne i minerskie- łączna długość wynosi około 30 km. Wskazane jest więc posiadanie sprawnej latarki.
  Bardzo niskie tunele kontrminowe








Niektóre tunele są częściowo lub całkowicie zasypane...
...lub zamurowane i niedostępne dla zwiedzających...


...zalane wodą...
...lub prowadzące ...???...chyba nikt nie dotarł do końca.
Oryginalna brama wewnątrz fortu.



Głęboka studnia w jednym z korytarzy.

 



Teren Cytadeli włączony został do sieci Natura 2000. W obiekcie stwierdzono ok. 2500 nietoperzy 7 gatunków, z czego w chodnikach zimują dwa – mopek i nocek duży.
Nietoperze to jedyne zdolne do aktywnego lotu ssaki. 

 




Dziękuję za przeczytanie kolejnego postu.
Następnym razem również czekają na Was atrakcje,więc kijki w dłoń i ruszajmy dalej.

5 komentarzy:

  1. 30 km podziemnych korytarzy... i nietoperze! W naszej stolicy Yaounde w centrum miasta, na starym drzewie mango, mieszka sobie kolonia nietoperzy wielkich jak kurczaki i w pelnym sloncu, ze spuszczonymi "skrzydlami", nie wiem co robia, moze sie opalaja... jak dla mnie - widok okropny i omijam to miejsce duzym kolem!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wizytę.
    Najfajniejsze rzeczy w życiu to się dzieją najczęściej przypadkowo:) Miałem parę takich przypadków.
    Pięknie opisałeś Cytadelę. U nas cytadel carska jest na Żoliborzu. Lubiłem tam chodzić i odkrywać głównie za czasów szkolnych. Bardzo to się tajemnicze wtedy wydawało.
    Gdyby nie niektóre blogi to bym nie wiedzaiał o Cytadelach w innych miastach.
    Pozdrawiam i dziękuję
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to nie przypadek,że tu jestem . W moim świecie tez chodzę z kijami, juz 8 lat,trasy nie są tak atrakcyjne jak Twoje, ale atrakcje podobne. Gratuluję pomysłu na bloga , Piszesz bardzo ciekawie, będę tu zaglądać. Pozdrawiam Niezawodna Niania.Zapraszam do mnie www.niezawodnaniania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuje za odwiedziny na mojej stronie, nie mogłam napisac , robię to dzisiaj. Blog jest reorganizowan,zapraszam ,będzie kilka zmian. Można mieć pasję,tak jak TY i znakomicie to dokumentować. Myślę, że inni chętnie się do ciebie dołączą,Ja pewnie też, ale troszkę daleko na spacer z kijami, będę spacerowac wirtualnie i zwiedzać razem z Toba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję decyzji! po pierwsze zakupu kijków :),po drugie aktywnego wykorzystania ich, no i oczywiście założenia bloga.
    A jeszcze to wszystko umiesz ciekawie opisać.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń